Owszem, praca w policji lub praca w wojsku jest może w miarę pewna. Oczywiście o ile jesteś funkcjonariuszem - mundurowym. Przy reszcie sytuacji dot. etatu dla zwykłego Kowalskiego o całkowitej pewności nie może być mowy. Nie byłbym nawet do końca pewny etatu przy funkcjonariuszach mundurowych straży miejskiej, gminnej, itp. Jeśli się w czymś mylę - sprostujcie mnie. O tak, może lekarze specjaliści - ci zawsze sobie poradzą... ale miało być o przeciętnym pracowniku.
Ktoś musi pomagać Donkowi pałować kibiców. Ci panowie mają pewny etat.
Ktoś się odezwie - budżetówka i urzędy! Bzdura. Mam w bliskim otoczeniu osoby, które w ciągu ostatnich lat potraciły pracę w budżetówce i urzędach. A to z powodu zmiany struktury szkół w regionie (likwidacja części placówek), a to z powodu zmiany struktury w urzędach i pominięciu ponownego zatrudnienia urzędnika przy tworzeniu nowych struktur (i to mimo oficjalnego wzrostu zatrudnienia w urzędach).
Przerost zatrudnienia w budżetówce, urzędach, gminach, powiatach, itp. jest gigantyczny - niestety redukcje przyjdą prędzej czy później. I to jest fakt.
Przy koncernach, korporacjach i większych firmach, szkoda nawet się powtarzać i rozwodzić. Czy myślicie, że przeniesienie za granicę produkcji, dystrybucji, a nawet (fizycznie) hal produkcyjnych to jakiś problem. Przy firmach działających w oparciu o kredyty, ulgi, preferencje oraz o powiązania międzynarodowe - upadek jest czasem kwestią chwili.
Tak więc drogi pracowniku na etacie - otwórz oczy na rzeczywistość - a kiedy to zrobisz - pomyśl czy nie warto zabezpieczyć się na różne sposoby przed ewentualnością zwolnienia.... na przykład poprzez założenie firmy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drodzy czytelnicy! Informuję, że wszelkie nieuzgodnione ze mną przekazy reklamowe i linki w komentarzach są od razu kasowane.
W celu wykupienia reklamy lub linków (w korzystnej cenie) proszę o skontaktowanie się na e-mail: LinuxEurope@gmail.com