Właśnie przeczytałem wypowiedź znanego w internecie polityka - ekscentryka, czyli Korwina...
W Polsce gdy na uliczce, gdzie jest czterech jubilerów, lokuje swój
business piąty, pozostali kręcą nosami. A Anglii się cieszą: gdyby
otworzył firmę gdzie indziej – mógłby powstać konkurencyjny ośrodek. A
tak: każdy, kto chce przyjść do jubilera, przyjdzie na nasza uliczkę. I
on zarobi, i my...
...zaczynam się nad tym zastanawiać. Czy to ma sens, czy to kolejna z blyskotliwych myśli "miszcza" z gatunku Science Fiction.
Bo czy ja - autor bloga o firmie - muszę wiedzieć wszystko?
linki komercyjne są płatne, cenzura
OdpowiedzUsuńDC Centrum8 października 2013 05:00
W pewnym sensie to ma sens, w końcu po co mamy ze sobą walczyć, skoro możemy sobie pomagać.
No i jeszcze co mi przyszło do głowy "Przyjaciół trzymaj blisko a wrogów jeszcze bliżej".